Po grudniowej intensywności cichutko przychodzi styczeń… Trzeba odpocząć po świętach… Wreszcie trochę spokoju… Przemyka mi w myślach, a ciało głęboko czuje się, że pragnie odprężenia, miękkości i oddechu... Nie postanowień noworocznych, nie wytyczania celu. Spokojnego Bycia w Życiu - ciszy, snu, zimowania, bezruchu… Gdzie nie głowa, a oddech i ciało synchronizują się z zimą i wracają do naturalnego styczniowego rytmu... Wsłuchuję się w niego i… odpuszczam. ❤️ Moc odpoczynku i wyciszenia działa wtedy, kiedy my nie działamy, a zatrzymujemy się i dzięki temu głębiej czujemy swoje Ciało i ono samoreguluje i się regeneruje... i dla nas UZDRAWIA. ❤️
Zima w cyklach Życia i przyrody jest stanem naturalnym.
Żaden kwiat ani krzew nie walczy by ciągle kwitnąć, w ogóle nie „walczy” o nic. Po prostu Jest. I kiedy przychodzi faza zamrożenia to.. po prostu przychodzi. Zimy nie da się uniknąć. Na szczęście. Bo daje przestrzeń na świadomą troskę o siebie i swoje ciało, zanurzenie w miękkiej piżamie, odpoczynek w ciepłym szlafroku. Niestety nie jesteśmy kotami, nasza sierść na zimę się nie zmienia, więc to my świadomie musimy wybrać jaki materiał wzmacnia naszą regenerację – mięsista flanela, niezwykle przyjemny bawełniany Hot Touch, rozgrzewający swoim wyjątkowym ciepłem… a może puszyste włókno poliestowe, które sprawia, że nasze kamizelki szybko i mocno pokochacie za momentalne ogrzanie pleców... albo lekka i szybkoschnąca dzianina polarowa, zapewniająca wyjątkową wygodę, swobodę ruchów i skuteczną ochronę przed wychłodzeniem. Będąc w bezruchu wybierzmy to, co nam służy, by nasze Ciało rozluźniło się głęboko i uwolniło - napięcie, emocje, wszystko co nazbierało przez cały rok... Słuchanie Ciała – czego pragnie, czego potrzebuje, czego ostatnio było za dużo... a czego za mało to Prawdziwa Opieka nas sobą i dojrzała Ciałopozytywność. ❤️ Ciało poprowadzi nas przez zimę, bo Ciało to nasz DOM, i wskaże nam naszą indywidualną drogę do Dobrostanu.
Pięknej zimy!
Karolina ❤️