We Wrocławiu, na przedwiośniu, dzieją się piękne Spotkania ❤️ dzięki którym mogą zaistnieć niezwykłe Wydarzenia. Jednym z nich jest inicjatywa Małgosi Gietler – Festiwal Wrocławskie Kompozycje Taneczne. Festiwal to jej dziecko i dzieło jednocześnie. Małgosia od 35 lat dzieli się ze światem swoją wrażliwością i pasją do tańca, ruchu… uważnością w pracy z ludźmi i miłością do ciała. Stworzyła Teatr Tańca Step – doświadczalną, kameralną szkołę tańca dla dzieci, młodzieży oraz dojrzałych Kobiet 40 i 50+ ❤️
Fot. Natalia Góra
Tegoroczna, piąta już edycja Festiwalu zatytułowana była „Festiwal Ciała – dialogi nieoczywiste” i skupiała się na połączeniu doświadczenia ruchu, energii, komunikacji i umiłowania Ciała. Program festiwalu to 2 interesujące warsztaty i wspaniałe artystyczne występy: spektakl „Kasieńka”, etiudy grupowe i solowe Teatru Tańca Step oraz… potańcówka z Kapelą z Kociny 🎶
Ciało mój DOM
Szczególnie bliskim naszemu Sercu był warsztat somatyczny - “Ciało mój DOM”. Tytuł warsztatu na pewno jest Wam dobrze znany - “Ciało mój DOM” to od lat esencja spojrzenia na Życie Joli Bucy - Żukowskiej ❤ twórczyni marki Key i gościni specjalnej Festiwalu. Relacja i porozumienie Joli i Małgosi wielokrotnie miało okazję zaowocować wspólnymi połączeniami-współpracami: najpierw w 1996 roku przy choreografiach do pokazu kolekcji Keya, później pogłębiło się przy pracy nad autorskim spektaklem Małgosi dla młodych dziewcząt „Kasieńka” – a następnie wspieraniu przez Jolę różnych działań artystyczno-społecznych Gosi na przestrzeni 28 lat znajomości. W tym roku również tak było – i to sprawiło, że zaistniał warsztat „Ciało mój DOM” poprowadzony przez 4 wyjątkowe Kobiety: Aleksandrę Kabalę, Małgorzatę Rosińską, Magdalenę Futrzyk i Barbarę Wójcik. Ale od początku…
Sobota
Sobotni poranek to był czas z czułą męską energią - warsztat „Improwizacje w dialogu” poprowadził Jacek Owczarek, kierownik Instytutu Choreografii i Technik Tańca w Łodzi. Zaprosił uczestników do dialogu z muzyką, przestrzenią, innymi osobami i pojawiającymi się w trakcie emocjami i przeżyciami. Była to arcyciekawa podróż przez to co wspólne, osobiste i te wszystkie subtelne granice pomiędzy. Ewa tak nam o swoich odczuciach opowiada i wspomina to doświadczenie:
„W sobotę na początku warsztatu czułam duże skrępowanie, bo uczestnikami warsztatów były osoby tańczące w różnych grupach i raczej czułam, że jestem jedyną, która uwielbia tańczyć, ale nie przynależy do żadnej zorganizowanej grupy. Nie szkodzi – jak się okazało. Ruszać się każdy potrafi tak, czy inaczej a o ruch tam chodziło.
Dla mnie najważniejsze podczas tego warsztatu było doświadczenie - po raz kolejny – ale pierwszy raz w takich okolicznościach, jak dużą siłę ma mowa niewerbalna. I nawet nie o kontakt wzrokowy chodzi, ale właśnie o dotyk. Dialog w tańcu – to się dokonało między mną i innymi uczestnikami. No i moje wystąpienie indywidualne, czego nie bardzo chciałam, ale ostatecznie czułam się dobrze! I mam piękne wspomnienie, już na zawsze!:-)
I popatrzyłam sobie na pięknie ruszających się młodych ludzi – to było radosne!”
Fot. Rekografia - Bartosz Janiczek
Część druga - Kosmiczna Energia
Potem mieliśmy chwilę na ochłonięcie po pierwszej części i nabranie sił na wystrzelenie Energii w Kosmos podczas pięknych prezentacji 😊 Rozpoczęła Emilia Kamińska i jej solo taneczne „Potopielka” – bardzo intymna, subtelna i kobieca opowieść, która miękko wprowadziła nas w zupełnie inny, niecodzienny świat… A potem już popłynęło… Zabawna i lekka „Mucha” Jakuba Niewady oraz „Niwa”, etiuda grupowa Teatru Tańca Step, zawibrowały i unosiły nas lekko. Widziałam tylko jak ludzie zmieniają miejsca by być bliżej i jeszcze głębiej wejść w to wspólne już doświadczenie.. A potem była „Kasieńka”…
Fot. Rekografia - Bartosz Janiczek
"Kasieńka"
„Kasieńka” to spektakl niezwykły… Spektakl – Życie – Opowieść.. „Kasieńka” powstała w 2013 roku jako kobiece, osobiste (w)prowadzenie Małgosi kilku młodych dziewcząt do świata tańca, rodzimych korzeni❤️ i doświadczenia Przejścia ze świata dziewczęcego do świata Kobiecości🌹. Podczas tegorocznej edycji festiwalu ten sam spektakl zatańczyły ponownie te same dziewczęta co 11 lat wcześniej, już jako samodzielne, dorosłe Kobiety. To twórcze, intymne połączenie idealnie dopełniła muzyka Kapeli ze Wsi Warszawa i osadziła nas w muzyce blisko Duszy i naszej ziemi ❤ A potańcówka z Kapelą z Kociny zwieńczyła i połączyła wszystko w całość – już nie byliśmy widownią, dzięki energii Pani Anny i Krzysztofa Rospondek, włączyliśmy się w nurt wydarzeń i ruszyliśmy w Tańce Blisko Ziemi..
Fot. Rekografia - Bartosz Janiczek
Nasze wrażenia?
Ania opisuje je tak:
„Pierwszy dzień festiwalu był dla nas niezwykły. Klimatyczne pokazy tańca nas zauroczyły.. Julka, moja córka, była zachwycona występem z hula hopem 😊 widziałam, że nie mogła oderwać oczu od tancerki…
A potem wspólne tańce – ciągnęła mnie na parkiet bez przerwy, nie zraziła się nawet tym, że tańczyła z różnymi, często obcymi osobami😊. Jednym słowem bardzo nam się podobało!”
A dla Zbyszka sytuacja była nieco inna:
„…osobiście nie przepadam za ludową muzyką, ale przez to w jaki sposób została przedstawiona z układami tańca zupełnie zmieniłem nastawienie i dobrze się z żoną bawiliśmy.”
Dla Joli to był wieczór intensywny i niezwykły:
„Ciało wie i widzi i słyszy i Czuje jakim ruchem podążać za tym co z niego czule szeptem nas prowadzi po Wspólnym oKręgu …
Było nam dobrze, było nam odświętnie , było nam Jaśniej i Radośniej …
… i z energiami wspólnie lekko splątani 😉 wiry powstałe w nas niezapomniane ❤️
Przeczuwamy jak nic tak prawdziwie jak Nasze Ciało -które daje znaki od środka nas zawsze - porywa nas w ŻYCIA nurty …
…lub Zatrzymuje na chwilę, na rok , na lata całe…
…lub Otwiera na Czucie Siebie prawdziwie i mówi nam codziennie prawdę o tym wszystkim co w nas najważniejsze …
Nieustannie pomaga nam każdym przejawem i jest naszym DOMEM … najlepszym❤️
W teatrze Małgosi Gietler gaśnie światło i staje się magia , bo każdy występujący zaprasza nas do Swojej świętej przestrzeni swojego Ciała i dzieli się z nami Sobą❤️ - swoim Czuciem, widzeniem i prawdziwym, szczerym z Ciała Mówieniem …
Było mi jak w Niebie❤️ … w radosnym uniesieniu jak w najlepszym śnie..
I tym razem żadne Słowa nie oddają tajemnicy prawdziwego Życia w Ciele co w ruchu ze sobą❤️ i w połączeniu z innymi ❤️ tworzy siebie…na Nowo every single day…💚🥳 ”
Fot. Rekografia - Bartosz Janiczek
Beatka wspólny Czas wspomina:
„Pięknie było i w sobotę, i w niedzielę. Za każdym razem coś innego, ale zawsze taniec, który kocham ♥
Po tym wspaniałym wydarzeniu, aż do dzisiaj jestem pełna emocji. Poczułam uwolnienie stresu, ponieważ byłam tak zaabsorbowana ruchem 😊
Oderwałam się od codziennych trosk i zmartwień. Odkryłam radość ruchu, wyraziłam emocje, które trudno wyrazić słowami…”
A dla mnie, choć słowa są i zawsze były mi bliskie, to Spotkanie ze sobą i innymi w tańcu, było tym do czego tęskniłam. I to Spotkanie było lekkie i pełne radości… i przy ziemi, czyli prawdziwe i szczere, a to wartości nadrzędne. Szybko wyparowało ze mnie pierwotne zmieszanie, że nigdy tańców ludowych nie tańczyłam… Prowadzenie Pani Ani Rospondek, rytm bębna i jakaś tajemnicza pamięć tych tańców w kościach niosły nas i wirowały… i czułam je w Ciele długo po wyjściu z gościnnych murów Skiby…
Fot. Rekografia - Bartosz Janiczek
Niedziela Pełna Bliskości
A co działo się w niedzielę?
A w niedzielę, dzień wyjątkowy, wróciliśmy do Źródła…
Wróciliśmy do Domu ♥ a może zbudowaliśmy Go na nowo? Dotknęliśmy Fundamentów, Ścian i granic, weszliśmy do ogródka, spojrzeliśmy przez Okna, z uwagą poczuliśmy Dach… Byliśmy sami ze sobą, z drugim człowiekiem w parze, w grupach małych i większych… Jeszcze od innej strony doświadczyliśmy tego, co wspólne i osobiste.. Niespiesznie, z uwagą i ogromnym poczuciem bezpieczeństwa oraz uważności na to, co dzieje się w nas i wokół nas.. Tak to poczułam w sobie głęboko… i nie byłam jedyna, bo każda z nas, choć tak różne jesteśmy i różne mamy doświadczenia płynące z Ciała i Życia, podkreślała jak wyjątkowe było to Spotkanie ze sobą i z innymi…
Ewa K-B. tak opisała tak swoje przeżycia:
„Ja byłam na niedzielnych warsztatach i zapewne moje odczucia trochę przesłania moje zdrowie … warsztaty z ruchem, a ja z rwą kulszową 😊… to co się na warsztatach dla mnie wydarzyło, to właśnie uważność na to, na co moje Ciało pozwala. W ruchu głowa nie poszła za rytmem muzyki i emocjami tylko słuchała Ciała …
Została ze mną piękna scena Kobiet poruszających się jako kwiaty w ogrodzie i spokojny, kojący szum wody, który przeniósł mnie w czasie daleko, daleko – czyli do początku…”
A Magda po niedzielnym warsztacie poczuła, że:
„Doświadczenie warsztatu „Ciało mój dom” i BYCIE WSPÓLNIE Z KOBIETAMI, było piękne♥
Bycie RAZEM, z ruchem, tańcem i doświadczać własnego ciała- co nam mówi, czego pragnie i jak nam jest dobrze w Naszym Ciele.
Wspaniała przygoda!”
Ewa K. miała całą gamę odczuć i przemyśleń:
„W niedzielę doskonały warsztat, radości, ruchu. Na początku sceptyczne miałam nastawienie, nawet myśląc: „czy to jest ludziom naprawdę potrzebne?”. Ale tak, jest potrzebne. Pokazuje jak można działać wspólnie, ale zachowując obszar dla siebie.
Zaskoczeniem dla mnie było jak bliskie mam granice kontaktu z drugim człowiekiem, a przynajmniej z Sylwią, z którą byłam w parze.
Natomiast podsumowaniem, co wyraziłam na koniec do całej grupy – jak dużą siłę ma zespół, jak wiele można zdziałać wspólnie. Gosia uzupełniła to słowami, że potrzebne jest otwarcie i akceptacja siebie, aby dobrze współdziałać w grupie. I tak. Zgadzam się z tym. Mamy wówczas większe rozumienie innych, i swoich reakcji.
Świetne doświadczenie! Chętnie wezmę udział po raz kolejny i zachęcę moich znajomych!”
I ja czuję ❤️, że wszyscy wróciliśmy do domu z tym głębokim przeświadczeniem, że choć w tej formule Spotkaliśmy się Pierwszy, to z pewnością nie ostatni raz… ♥
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w proces powstawania Festiwalu Wrocławskich Kompozycji Tanecznych za wspólne Przeżycia i wspólny Czas.
Dla Was – Karolina ♥
